zapewne pojedynczy troll antylokatorski:
Racja. Nie zrobiła nic, żeby na starośc mieć spokój- też mi jej nie żal. Szkoda tylko, ze własciciel nie może odzyskać swojej własności. SKANDAL!
Szkoda, że nie udało się eksmitować intruza.
Ludzie ogarnijcie się. Postawcie się w sytuacji własciciela mieszkania, który nie moze wyegzekwować swojego prawa do mieszkania, bo mieszka tam jakiś intruz. Myslę, ze nie chcielibyście byc na jego miejscu. Nie pomysleliscie, ze on takze może być chory, samotny. A mieszkanie mu się nalezy i bardzo szkoda, ze nie doszło do eksmisji, bo to znaczy, ze prawo do wlasności, o ktore walczylismy nic dzisiaj nie znaczy. Wracamy do komuny.