wtorek, 8 listopada 2011

Harry kurwa angel

Sam się tak podpisał...

czy mi się tylko wydaje, że nie?

dopóki ktoś sobie - nie mnie, krzyczy co mu w duszy gra, niech sobie tam coś mlaska.

wolałbym manifestacje które sekują i bojkotują tych którzy uzurpują sobie siłą prawo do wpierdalaństwa się w moje prywatne, ale też "publiczne" życie. np :

policji
urzędów skarbowych
prezydentów
premierów
komisarzy
komorników

i innych kurwików. zamiast walczyć z faktami, walczą z poglądami. nie mającymi żadnego wpływu na otaczającą nas rzeczywistość.

wrogiem nie jest jakiś tam narodowiec, wrogiem jest naród. niemal 100% ludzi, którzy karnie wybierają swoich "reprezentantów" po to żeby w "demokracji" ograniczali Moją, ale też i Twoją Wolność. uznając że "ktoś musi rządzić". z tą mentalnością trzeba walczyć. z wyborcami. a nie z narodowcami. narodowcy niech by sobie mieli jakieś tam swoje narody, tylko w swojej jednostce terytorialnej. a Indywidualiści żyli poza tym w swojej - większej. celem przynajmniej już Anarchistów, jeśli nie reszty, powinno być odłączenie się od "ogólnego masowego społeczeństwa" i stworzenie własnej Autonomii od Państwa. czy to na poziomie pojedynczych Jednostek, czy to na poziomie terytorialnie bytujących populacji i kolektywów. a nie debatowanie jak w masowym złożonym z wszystkich społeczeństwie pogrążonym w gównie, czyli państwie, ustosunkowywać się do takich czy owakich poglądów mniejszości. wyjdzie kilku jopków na taki marsz, i potem będę przez cały rok słuchał że Anarchiści - aa, to ci co napierdalają się z młodzieżą wszechpolską i chodzą w chusteczkach raz do roku. tam niech sobie protestuje Seweryn Blumsztajn, i Piotr Stasiński, z Robertem Biedroniem i Januszem Palikotem. ale nie daj panie boże, żebym tam zobaczył anarchistyczny sztandar. wstyd będzie na całą Polskę, potem się dziwić że śmieją się z Anarchistów.